Chociaż serce czasem zimne jak bruk nad ranem,
a rozum chce je zagłuszyć i mówić za nie,
nie czas na racjonalność,
to zbrodnia emocje tłumić

Wesołych swiąt :))) , zapomnianego sylwestra ;))

Podsumowując , to był naprawde udany rok , niespodzianki marcowe jak najbardziej w pamięci <3 :*:*:*:*:*:*:* !!. Było dużo błędów, kłótni  i pomyłek , duzzzzyyyyyych pomyłek  , ale o tym zapominamy , zaczyna sie nowy rok i nowe życie wraz z nim . Wszystko będzie w sumie nowe i myśle ,że o wieeeele lepsze :)) W porownaniu do poprzedniego roku w tym zdecydowanie bardziej sie uspokoiłam ;o , mniej imprez , więcej czasu na wiosce niz w domu , więcej tam przepitych flaszek niz gdziekolwiek indziej;p . Ogólnie to ten rok duzo mnie zmienił ... sama nie wiem czy na dobre czy na złe , ale zmienił konkretnie i chyba w sumie mi sie ta zmiana podoba , bo mam wyjebane na wsumie wszystko co sie w okol mnie dzieje .. haaa .  A teraz święta w zagórze i w cybince , sylwester - wiadomo , albo i nie , w sumie wiadomo tylko z kim, nie wiadomo gdzie ;DD ;p  :) .

Żegnam , do 2011 :))