86.

 BEST MOVIE EVER! <3

And we danced all night to the best song ever! 

To było najlepsze 90 min mojego całego życia! Tylko szkoda, że tak malutko! ;c Mogłabym w ogóle z sali nie wychodzić! Nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać. Tyle emocji naraz! Densy na siedzeniu kinowym i zdarte gardło na śpiewaniu piosenek! To było coś niesamopwitego widzieć swojego idola na wyciągnięcie ręki, móc patrzeć jak wygląda jego zabiegane życie z dala od domu rodzinnego. To było smutne jak mama Louisa powiedziała, ze przez 2,5 roku odkąd poszedł do X-Factora był w domu na 5 dni. Ale z drugiej strony jest z niego dumna, bo spełnia marzenia i robi to co lubi i to jest mega kochane! Te wszystkie żarty jakie chłopcy sobie nazwajem robią. Słuchanie tych wspaniałych głosów gdy śpiewając sobie przed wejściem na scenę. Taki mini koncert Unplugged. I really love it! Ogólnie to był mega pozytywny film i czas spędzony z najlepszą  koleżanką z klasy (btw to serio nie sądziłam, że znajdę osobę tak dobrze dogadującą się ze mną). Ten film był zdecydowanie wart każdego grosza i mam nadzieję, że będzie druga (i potem trzecia, czwartka, piąta...ósma.....pięćdziesiąta cześć) Mogłabym oglądać ich ALL DAY N ALL NIGHT! 

POLECAM TEN FILM KAŻDEMU NAWET JAK NIE JEST DIRECTIONER CZY FANEM! 

On serio pokazuj jacy Harry, Liam, Louis, Niall i Zayn są naprawdę a nie jak każdy mówi..

No i tak na zwieńczenie tego co miałam powiedzieć a zapomniałam to to:

 AAAAAA Asjbncjosdbcibscnosjdcbsojdbcsjcjsbdojcbbcosdncownconkwmonmckosndcjsbdcobjscbosjdbcosdbcojsdbcojbsdocnbsojdbcjosbdcjobsodcbsjdbcojsbcojbwobnxknxojbdcosbdocbsdncojsdbcojsndcjobsdocnsdocb x 1000000 <3 

Ask.fm

Adios bitches! 

/Aleksa.