" - Patrzcie! - krzyknął Legolas wskazując blade niebo ponad ich głowami. - Znowu orzeł. Wzbił się bardzo wysoko. Wygląda mi na to, ze odlatuje z tej krainy z powrotem na północ. Mknie jak strzała. Patrzcie!
- Nie, nawet moje oczy go nie dostrzega, Legolasie - odrzekł Aragorn. - Musi lecieć rzeczywiście na wielkiej wysokości."