[jakiś tam kwiotek. który mi rośnie na skalniaku na którym jest tak właściwie cała populacja mrówek czerwonych, także chyba mnie pogryzły i chyba mnie bolało. bynajmniej on jest naturalny, nie musi pozować ;p zastanawiam się czy już jutro włożyć obuwie zimowe a co z tym idze płaszcz? nie wiem czy będzie mi rano zimno i czy dojade do woli <:D> czy też bez przymusu, a może jutro spotka mnie coś co wbije mnie w ziemię z wrażenia? a również zastanawiam się jak wytrzymałam dzisiejsze 6 godzin <matkoboska> oraz czemu Ola kupiła sobie takie same nauszniki tam gdzie ja i to o 5 zł mniej <myśli> także jestem w plecy. Czemu ciągle hello kitty?
łaka łaka. Te i inne pytania nurtują mnie przez cały dzisiejszy dzień i między innymi dlatego też nie byłam i myślę, że nie będę się w stanie ogarnąć.
ah szwaczki . Chyba wszystko, czy coś jeszcze?
generalnie powinno to być na początku ale .. żartowałam. ;d]
Wywód HA HA