Niektóre sprawy niekiedy nagle zaczynają biec w dobrym kierunku. Wtedy bywa,...iż ta długo oczekiwana zmiana biegu wydarzeń....zmierza pod całkiem stromą górkę.
Nic nie przychodzi latwo-a przynajmniej nie to, co ma dla nas jakąś tam wartość, co wymaga dania czegoś od siebie.
Niektóre sprawy z kolei jak zaczęły - tak toczą się nie w tą stronę i cieżko je zatrzymać...tak samo jak trudno z miejsca ruszyć to, co niemal korzenie w niezmiennym stanie rzeczy zaczęło zapuszczać. Bo poza naszą wolą i naszym działaniem, jest wola wielu innych i działania ich. A światy ludzkie się przenikają, nawet na płaszczyznach pozornie nieistotnych kreują i zmieniają - jednak.
Zatem nie wszystko wyłącznie od naszej woli zależne jest. Ba ! Często nawet wola ta nic nie znaczy...
Ale na tym polega życie. Na nieustannym pytaniu, staraniu, zmierzaniu, zmienianiu, poszukiwaniu, oczekiwaniu, spełnieniu, dostosowaniu....i długo, długo by tak można jeszcze wymieniać.
Ale podobno zawsze-zawsze jakoś to będzie !