Dzięki, dziewczyny, jesteście kochane. Ja nadal nie wiem co począć, co robić,
bo serce mówi jedno, rozum drugie i znając mnie, zdecyduję się na serce,
czego później będę żałować. Nevermind, trzeba sobie radzić. Wskoczyłam dziś na wagę
i ku mojemu zdumieniu, mimo 3 porządnie zawalonych dni, pół kilo spadło.
Nadrobione, więc się cieszę. Do 29 czerwca, do imprezy, na której moje wszystkie
wątpliwości się rozwieją, musi być co najmniej 2 kg mniej... 2 tygodnie. Da radę.
bilans:
- dwie kromki chleba słonecznikowego z sałatą, pomidorem i szynką 215 kcal
- duże monte 250 kcal
- warzywa na patelnię 250 kcal
- baton nestle musli
kromka chleba słonecznikowego z szynką i ketchupem 260 kcal
- marchew 20 kcal
995 / 1000 kcal