Tak sobie siedzę i nic nie robie, więcej rzeczy mnie wkurwia niż cieszy. Nie ma lapotpa jeszcze, nie umiem złamać symbiana w telefone i wgrać do niego nawigacji. Przyszły buty do grania - chyba zajebiste są, chyba nawet bez chyba. Ale zanim je pierwszy raz "użyję" to pewnie jeszcze trochę niestety minie.Dzisiaj mały maraton ze sportem, mecze reprezentacji w siatkę, kosza i piłkę ;)