Grubo wyjebane jak ten on.
Będę najwięszkym śmieciem, największym brudem,
największym fotografem, największym menelem, największym gitarzystą,
największym terrorystą, największym statanistą, największym fryzjerem,
najwiekszym bajkopisarzem, najwiekszym glonojadem, największym biologiem,
największym politykiem, najwekszym złodziejem, najwiekszym psychopatą,
największym analfabetą, największym narcyzem, największym pedałem,
najwiekszym aktorem, najwiekszym lekarzem, najwięszkym błaznem
i jezeli będę chciał przegrać życie, to zrobie to na swój sposów,
a ty będziesz przeciętnym pracownikiem, przeciętnym księdzem,
przeciętnym szefem, przeciętnym obzwatelem, przeciętnym policjantem,
przeciętnym dilerem, przeciętnym studentem, przeciętnym człowiekiem
z przeciętną firmą i przeciętnym życiem
a wygrasz swoję życie tak jak ci na to pozwolą.
Nikim wielkim, sakazani na wyścig szczurów ludzie
z których każdy lubi uważać siebie za wielką indywidualność.