Z ostatniej jazdy na cordeo ...
Było zarąbiście :P
Najpierw pojeździiśmy sobie na padoku, poskakaliśy, pogalopowaliśmy potem poszliśmy do domu ...
I ja znowu poszłam męczyć Kasi ( biedny koń xd )
teraz siedzę i się nudzę :P zaraz idę dać am am nowemu zwerzątku : D
Jutro do PASI <3
będą nowe zdjęcia
NARESZCIE POGODZENI <333333
my jesteśmy piźnięte xddd
Do Dębu ? nie wiem kiedy :D ale musze iśc po swoje rzeczy a na jazdę to nie wiem bo obozy :C
Spadam będę potem papapapapap :P