Coco Chanel.
wczoraj na spontanie trening, Casina naprawdę bardzo się starała. za to ja jak jakiś flak siedzący na koniu -.- ale ogl jestem zadowolona, w końcu coś pozytywnego <3
+pozbawiłam Cas połowy grzywy. prawie płakałam, jak cięłam... ale przynajmniej wreszcie będzie jej zdrowa rosła i ładna.