Ta piosenka dla Paruffy Jednej i Drugiej ;D
a szczególnie dla tej która tak wyłapuje błędy ortograficzne :*
Dzisiejszy dzień...hmm... zbyt dużo się nie działo...
rano zakupy, takie ostatnie przedświąteczne ... Po zakupach... w sumie to strojenie choinek na podwórku (musiałam lampki zawiesić).
Mówią, że rodzicom trzeba pomagać, dlatego też to czynię. Czyli siekiera i do drzewa ;D taak... troszeczkę siły mam żeby rozwalić taki klocek drzewa :P
Gdy już zakończyłam swoje "rąbanie" ;P zabrałam się za rozmowę z Paruufami i w międzyczasie robiłam kolacje... nie wspomnę co wyszło z tego wszystkiego... ale zapiekanki były pyszne :D a do tego wszystkiego doszedł tajemniczy nieznajomy student :P xD
To by było na tyle na dzisiaj.... :)
see you ;*