Dejw Mustejn. Znaczy się tak było napisane. Ale to na górze to moja robota, niby :D
Nie pozwolili mi do końca Thorgala przeczytać. Coś tak mnie lekko zagięli, bo wydali aż dwie książeczki z tej magicznej serii, a ja o tym nic nie wiedziałam. Milutko.
Mam jutro sprawdzian z gery, z PO, poprawę z PO i muszę wiedzieć, co to są tlenki szitu. Całkiem możliwe, że będę musiała też pisać sprawdzian z matmy. A potem wolne.
Gejusz Pompejusz miał fajnie na chacie :D
Przestańcie mi proponować nowe książki, bo ja jeszcze starych nie przeczytałam, no ludzie!
Zaliczyłam biolę. Komp zostaje w moim pokoju. Środy dniami szczęścia :P
HappinessEater, fajny las. Nie znam się na tym, ale naprawdę fajny :)
A Pink Floydzi ładnie grają. Jak zauważycie, że staję się dziwna (znaczy się bardziej) i coraz bardziej wkurzajaca to mi zwróćcie uwagę, bo ich plumkanie mnie tylko nakręca.
The Division Bell jest piękna.
No. Ten tego. Do zobaczenia.
Pink Floyd
Sting
Dire Straits
Aerosmith
Rivendell
Heidevolk
Ferie spędzamy przed monitorkiem, jak zawsze.
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24