11-15 lipiec.. szykują się nam wspaniałe i wymarzone wakacje w zajebistym towarzystwie :D
no nie możemy się z Dosią tak w chuj już doczekać :D
teraz czekamy na dowód.. potem idziemy na prawko :D
a przy odbioru dowodu to sie zarzygam xdd
i zastanawiam się co by było gdybyś jednak wtedy do mnie nie podszedł, gdybym Ci odmówiła tego jednego tańca, gdyby Twój wzrok i uśmiech mnie nie oczarował, gdybym nie dała skusić się na rozmowe, gdybym nie umówiła się na kolejne spotkanie, gdybym nie dała swojego numeru i gdybym następnego dnia się z Tobą nie spotkała. jestem ciekawa co by działo się teraz w moim życiu. zapewne byłoby wypełnione nudą i ciągłbym brakiem humoru. przeciwieństwem po prostu tego co ja czuje i co jest teraz. i mimo, że to dopiero pół roku to jednak coś w Tobie jest takiego, że nie chce wyobraźać sobie następnych 6-ciu miesięcy bez Ciebie.. i tak.. mamusia ma racje.. nikogo takiego jak Ty już nie znajde, bo nikt inny taki drugi już nie istnieje.
I nie wiesz ile znaczy dla mnie każdy Twój dotyk, pocałunek, każde Twoje słowo i każdy dzień spędzony przy Tobie.