Jeeeeeeb, ile zmian.
Zdjecie z Patrycja, której mi brakuje z gima. Ale widujemy sie raz na 30 dni wiec niby nie ma zle, Jak sie widujemy to niewiem co mam pierwsze zrobić czy rzucić sie na niąaaa czy opowiedziec jej wszystko na raz czy cokolwiek innego. Kiedy przyszłam do technikum to nie sadziłam ze bedziee inaczej az do takiego stopnia. Ale ciesze sie że jest jak teraz. Ciesze się każda nową przezyta chwilą, niczego nie żałuje. Nie chciałabym nic zmieniac w swoim nie ogarnietym zyciu. Przeciez jest jak test. kocham to <3 tan stan niepewnosci te chwile zawachania ooo tak. Weekend jakos minął za szybciutko. Opierdalałam sie po raz kolejny, nic interesujacego sie nie zdarzyło. W sumie chce juz wtorek ale nie wazne czemu. Jutro szkoła. W czwartek znowu strachol z debilami iii frugooo <3
Pozdło.