kkotj Wiem. Ja też się go czasem boję. Znaczy się, mózgu. Boję się, jak czasem zwiedzam jego północno-południowe rubieże, że się zgubię i już nie wrócę. Z drugiej strony, to by było nawet ciekawe doświadczenie. No cóż.
O sobie: Gdybym miał być bakterią, byłbym Deinococcus Radiodurans. Pływałbym sobie w odpadach radioaktywnych, biegał po pustyni, zjeżdżał na sankach z lodowców i pił kwas zamiast herbaty.
Chciałbyś tak, co?
Czym się zajmuję: Wyczarowywaniem pijanych tyranozaurów