Mój fenomenalny koń profesor
Udało mi się wynaleźć patent który nie obciera mojego konia- przynajmniej na razie. I takk o to po ponad dwóch miechcach przerwy od siodła (przeszła raptem dwa lekkie tereniki) mój koń został dzielnym ogarniętym profesorem dla drobnej czternastolatki. W sumie młoda fajnie jeździ i całkiem sobie radzi, ale pierwszy raz była w terenie typu extreme offroad Nawet mam filmik z pierwszego konnego wodowania Julki:
https://www.youtube.com/watch?v=jC3m14ONXuc&feature=youtu.be
A Gadzina jeszcze nie wie, że w przyszłym tygodniu będzie uczyć kolejną osobę dosiadu