Sieeeeeeeeeeeeeeeema!
fajnie, wyszłam wczoraj na ten dwór i moja mądra koleżanka miała doła, bo kolega jej zjadł mleko w tubce i rozwalił słuchawki, caaaały czas chodziła załamana, na siłe oczywiście, bo do niej to podobne... a że raz, drugi, trzeci kiedyś sobie pozwoliła na traktowanie siebie jak szmate, to teraz już nawet jakby się do nich nie odzywała, darła na nich to by nic nie dało i tak nadal będą ją męczyć wczoooraj właśnie z tego powodu jak wróciłam już do domu, dostaje od niej smsa, że jest na kładce i czy ma się jebnąć? ... powiedziałam jej, że chyba w głowe
pojebane jest too wszystko, ta cała sytuacja..no i w sumie dupa, bo chciałam w końcu wyjść i się pośmiać z ludźmi i wgl, a tu musiałam wysłuchiwać jej żali..no ale trudno, takie życie
spadam, później też się coś odezwę
http://www.youtube.com/watch?v=6R4qwE8x-fk&feature=channel_video_title