A dziś przciecież miało być tak pięknie. Znowu za dużo myślę i przez to mam taki klawy nastrój. Nic za bardzo nie ma sensu teraz, bo nie tak to miało wyglądać. Ale co mam zrobić, przecież nie mogę, a tak bardzo bym chciała. Patrz, jak ładnie wróciliśmy do punktu wyjścia i jak wszystko ssie :) Ty i ona. Alkohol i młodość. Co jest ze mną nie tak, że nie potrafię po prostu przestać o tym myśleć i mieć wszystko głęboko gdzieś? Znowu tak chaotycznie. Etanol. I wszystko tak źle. Przynajmniej dobrze, że wiem, że to nie ma sensu i nic nie da się z tym zrobić. A mimo to gdybam. ZGUBIŁAM MÓZG, SZCZESLIWEGO ZNALAZCE PROSZE O ZWROT.
I Painkiller.