Wczoraj siedziałam w domu i napierdoliłam sie sama z sobą, w pokoju jeszcze śmierdzi alkoholem. Rano miałam próbną mature, ledwo wstałam. Nie rozumiem Twoich słów ' jestem zjebem, bo cie kocham wiesz? '. To wszystko jest takie bez sensu, ta niepewność... Chyba masz kryzys z pizdą, bo na fejsie napisałeś ' Szmata jebana. '. Masz dzisiaj urodziny, też wczoraj piłeś, gdy mi napisałeś, że mnie kochasz wiedziałam, że jesteś już najebany, więc to obróciłam w żart ' no jak zawsze po alko xD '. Chyba lepiej udawac, że nic sie nie stało, ziomki to ziomki, ale ciekawe na jak długo. Sto lat piękny :*.
Twój Grubas