Czeka mnie szukanie noclegu we Wrocławiu i w Katowicach... nie znoszę tego, lubię jak już mam wszystko pozałatwiane i spokojnie mogę odliczać dni... choć pocieszający jest fakt że przy tym pierwszym pomoże mi przyjaciółka (z którą jadę na koncert LP) przy Katowicach jest problem... nie mogę kupić biletu na bus (które są póki co dość tanie) dopóki nie znajdę noclegu a cały czas nie wiem czy przyjechać w dzień koncertu rano czy wpaść na cały weekend... jak się ogarnę z tym wszystkim to będzie za późno i będę spać pod mostem