Zamarzają we mnie resztki tamtych niemych tysiącleci. Przeobraża się moc, której nie znało dotychczasowe bycie. Miłość, wszczęta o właściwej porze, przypomina odrobinę lęku, na jaki każdy z nas zasługuje. Nie chcę, aby moja pustka wypełniła twoje szklane serce. Wszystko, co zobaczyłam, jest utkane z dotyku, którego nie zna nikt poza nami. Obraca się we mnie nieznany przesyt, niebo pędzi w odwrotnym kierunku niż ciało. Dusza wciąż pamięta smak twojej napiętej, wyuzdanej skóry.
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
1 WRZEŚNIA 2024
14 SIERPNIA 2024
14 SIERPNIA 2024
Wszystkie wpisy