Będ±c w Lipiu zabrałem chrze¶niaka Irusia na plac zabaw przy przedszkolu, do którego chodziłem 20 lat temu. Bardzo mu się podobały wszystkie karuzele i chu¶tawki co mnie nie dziwi. Dziwi mnie to, że podobał mu się Kubu¶ Puchatek namalowany na ogrodzeniu przedszkola. Widać, że Irusiowi się jeszcze zmysł estetyczny nie wyrobił.