Zaczynając poranek od dżwięku sms-a z telefonu siostry , rzucenie okiem na plakaty , wstając i zajadając kanapki al'a Marta , wciąż myśląc o Guziku i o tym , że dziś nie będę mogła się z nią i z Hinatą spotkać , uznałam że dzisiejszy dzień ...
... jest beznadziejny .
Od początku zdawałam sobie sprawę z tego że burza zniszczy mi komputerowe dwie godziny [a może więcej] i że słuchanie Lucasa nie poprawi mi humoru co jest bardzo dziwne ...
Po prostu kaprysy są różne ...
Wczoraj .. ?
hmm.... aha no ten dzienniczek za dwa zeta ;p
No i Guzik , który kupił z paręnaście zeszytów a zapłacił tylko 1.60
Przedwczoraj ?
Gorzej niż dziś ...
"Ty to byś tylko tego Lucasa słuchała ..
... nie masz innych zainteresowań ??"
Bardziej w serce trafić nie można ..
Emos pochraniony... ze się tak ładnie wyrazę !
PzDr :
Hinata
Guzik
Małgosia
Macieq ten dekiel z naszej-klasy
HuMoR LuCaSa NiGdY NiE WyGaSa
Inni zdjęcia: Ziew Ziew ;) svartig4ldur... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24