Uhh... wchoraj zupełnie zapomniałam o tym zdjęciu a mniałam je
wczoraj dać. Ajć bo wczoraj byłam u mojej ''Pejti'' - Patrycji.!
W Czętochowie, posiedziałyśmy i grzebałyśmy w netku. ;) Patrycja
zawiozła mnie do domku - taksówką... aleśmy się uśmiały z tego
przystojnego taksówkarza. Heh! Jak ta babka do niego ''Wojtusiu,
przyjedz na obiadek'' <śmiechowo> a o mało się nie... (...kaliśmy)
A dziś nic fajnego. W domu siedżem w etku calllutki dżeń...
wchodze co trochem na pbl. i na gg pisze z Pejti o taksówkarzu i
śmiejem się na okrągu np. ''Czy Wojtuś pojechał na obiadek?/''
<ŚmiechowoMaXx> Więc ten...
jutro trzeba do butki. nie wkleje prędko, to znaczy wkleje ale nie jutro <hahahh>
''Wojtusiu,
przyjedz na obiadek''