Jedna beczka to za mało, żeby we wsi się coś działo ^^
dlatego wychlałyśmy dwie xD
Beczka- napój winopodobny, rocznik bieżący. Występuje kilka smaków, jednak najczęściej spotykanym jest wiśniowy. Cena jest kolosalna jak na tanie wino (ok. 4 zł). Jej plastikowa butelka jest poręczna i całkiem młodzieżowa, a dzięki opływowemu kształtowi znakomicie mieści się do plecaka.
Otóż to. Opływowy kształt trochę przeszkadzał w torbie i w sumie na bagażniku też się trochę kolibało...
Cena. Hm, minimalnie droższe to winko było, ale to nic.
Smaczek- mniam.
Toastów też dużo było.
Chleb z pasztetem. Okrąglutki ^^
I ognisko było. <dumny>
I dwie Nogi w komplecie. Czyli dwie zupki chińskie, dwie szklanki, dwa wina, dwie paczki Czitosków keczupowych, etc. Wszystko tylko razy dwa.
Ja i Moja Ryba. Nawet powiem wam, że Złota i spełnia życzenia...
Działkowanie zaliczam jako bardzo udane.
To nic, że trochę plany mi nie wyszły. Ciumcie! LoL xD
<3
"Czemu milczysz?"; "O czym myślisz?".
Lubię te moje durne pytania i wyjaśnienia zasad ortografii ^^ :P
Ale Misiu, daj buziiiii!