Tak więc najważniejsze informacje dla wszystkich obecnych i nieobecnych:
Na spotkaniu pojawili się:
blogowicze
toled, sensualdance, ineedyourlovinghands, szalbajnajt, stormyviolet, czemunie, angelovsky i zaocznie insignificance
oraz niezalogowani:
kuba (pomysłodawca akcji), ania i PabloO
Kierownikiem zamieszania został przez aklamację Toled, do którego proszę kierować pomysły "akcji" i kandydatury do oznaczenia. Stanęło na tym, że posesje ędziemy oznaczać kropkami o śrenicy +/- 20 cm w kolorach zielonym, żółtym i czerwonym. Na "kropkach" będzie logo "ratujmy Bytom" i adres internetowy do naszej strony (pierwotnie mojego bloga, później specjalnej strony naszej grupy.
Prawdopodobnie ukaże się o nas artykuł w Życiu Bytomskim w następny poniedziałek. Później będziemy mogli powoli ruszać z "kropkami". Akcja może trwać ciągle, bez ograniczeń czasowych. W międzyczasie powinniśmy organizować inne akcje, happeningi o których proszę myśleć intensywnie i dzielić się pomysłami. Nawet, jeśli te pomysły wydają się nierealne lub idiotyczne, to kogoś innego mogą zaispirować. Możecie to robić na razie tu, czyli u mnie :)
I ponawiam apel o zainteresowanie akcją innych ludzi i zaangażowanie osób dorosłych. I to chya na razie tyle.
Zamieszczam powyżej fotkę obiektu, który zasługuje chyba na największą "czerwoną kropę", ale taką, którą będzie widać z Kosmosu. Kwartał - wstyd, marnotrawstwo, złodziejstwo, przekręt!!! To słowa kluczowe, które kojarzą mi się z tym miejscem.