Kiedy jestem sobą, zaraz dowiaduje się jaka jestem arogancka i bezczelna.
A naprawde jeśli już pojawia się
to moje zdziwienie nad światem i zasadami rządzącymi tu i ówdzie, jest zawsze szczere.
Nie gardze nikim, tylko się zwyczajnie dziwie.
Pewnie nie umiem żyć, ale może lepiej nie umieć, niż egzystować w wielkim skłóceniu z własnym e g o.
I wcale gruntem nie jest bunt,
ale gruntem jest szczerość we własnym postępowaniu.
Powiedział największy kłamca tego świata.<Ale bardzo dziś skruszony.>
Aha:
Pamiętajcie, że nie można na mnie polegać i jestem dziecinna.
[ratuj mnie jesienny mały boże!]
foto by MT.