awrrr, jak ja lubie ostatnie dni przed wystawieniem ocen ;o kolejna nieprzespana noc.. od 7 w szkole, cudoownieee.. jeszcze nigdy nie szłam do tego 'burdelu' o 6 rano ;o (jak ja sie wgl wybrałam o takiej godzinie.. i nawet nie wygladałam najgorzej ;d)
geo mozna powiedziec ze zaliczyłam, polski chyba tez ;d jeszcze tylko angielski i odpowiedz z historii i jestem wolnaaa ! obijać sie cały rok a w ostatnim tygodniu pracowac na największych obrotach, spać po 2-3 godz i zaliczyć cały semestr MISTRZUNIOO !
wspominamy EuroWeek, EuroMeloo jak kto woli, myslimy nad kolejnym turnusem ale szansa w to ze nas Pełczi zabierze.. znikoma alee miejmy nadzieje. :d
a więc nocka z angielskim <3