>
Ten miesiąc proszę żeby był lepszy. Chociaż poprzedni nie był aż tak do bani ale mógłby byc lepszy.
Finansowo mam nadzieję że wyjdzie na prosto. Jesteśmy po chorobie i chyba po duzym skoku rozwojowym. Z mężem coś "kliknelo" i idzie ku lepszemu. Bardzo zaczęliśmy dbać o swoje role w naszej relacji i zaczęła się dziać magia haha. Poza tym mam za sobą kolejne szkolenie typowo techniczne, zakup nowej lampy która jest spełnieniem marzeń.
Dobiły nowe klientki i poprzednie też się trochę wykruszyły. Jakoś się kręci.
Wczoraj pożegnałam psa mojej siostry...teraz śpi spokojnie.
I zostalam wybrana przez instruktorke do szkoły nail artu.
Nie przypuszczałam ze tak się stanie więc radość jest ogromna.
Na kuchence pyrka sobie rosół a ja wracam już psychicznie do siebie...
Ciekawe co pokaże nam ten miesiąc.