Zdjęcie robione kilka dni po szkoleniu, skórki trochę suche ale i tak musiałam przetestować nowy telefon czy zrobi mi takie piękne zbliżenie i jestem oczarowana. Bardzo jestem dumna z mojej pracy bo wiem ile mnie to kosztowało *.*
Ale właśnie nie zwalniamy tempa, miałam się już skupić na ćwiczeniach i poczekać rok na kolejne kursy na które mogę się zapisać, jednak na mojej drodze stanęła półroczna szkoła do stylizacji paznokci prowadzona w Zielonej Górze, nie byłam przekonana ze względu na ogromne koszta, dojeżdżanie i informacje od mojej instruktorki że najpierw się skupić na tym wystarczy w zupelnosci. Ale mój mąż widząc moje iskierki w oczach po prostu mnie popchnął ku kolejnym krokom. Za co mu bardzo dziękuję i tak stało się, idę dalej! Zapisałam się do szkoły w Zielonej Górze! Nie wierzę że to się dzieje już za 1,5 tygodnia mój pierwszy zjazd na zajęcia *.*
Bedzie dużo nowości pełno materiałów i nauczanie pod okiem "guru" Kate Zett w Indigo. Nie mogę się doczekać i zalewa mnie przerazenie rownoczesnie :D
Wiadomo teraz kombinatoryka w związku z opieką nad maluszkiem, dobrze że zjazd jest tylko raz w miesiącu na dwa dni więc będę w stanie to ogarnąć.
Nie wiem jakim cudem ale będąc ostatnio w Szczecinie u dietetyka pomyliłam pociągi miał jechać do Zielonej Góry, śmieje się że to już były znaki o których nie wiedziałam. :D
Takze cóż zakasaj rękawy Julcia i ciśnij maleńka, korzystaj z tych darów :)
Bedzie pięknie, ciesze sie ze mam możliwość rozwoju bo ledwo wróciłam z kursów i już brakowało mi tego że gdzieś muszę wyjść, uczyć się i działać.
Moj mąż mnie bardzo wspiera i zawsze mówi :Nie chcę żebyś tylko była mamą, żona siedziała w domu. Ze wszystkim damy radę a Ty rozwijaj się póki masz czas:)
Wiec to jest piękne :)
Milego weekendu <3