czy ktoś ma jakiś problem!?
to było boskie ;D
nieważne, że pół grupy dostało ode mnie pałą,
nieważne, że siedziałam już pod moją kochaną ławeczką (czyt. lasem) bez butów,
nieważne, że wyskoczyłam bez szalika,
nieważne, że nie było widać genialnych butów matki spod "kuchenki",
nieważne, że obrazek stał na gąbce,
nieważne, że mało co, a z barów zrobiłby mi się biust...
BO I TAK BYŁO ZAJEBIŚCIE :D :D