

Właściwie to ja i Morze Irlandzkie. Heh wracają wspomnienia jedzenia jajka z bekonem oraz popijania wieczorami orzeźwiającego napoju alkoholowego. Strach przed lotem pomijam.
A obecnie wiele sie dzieje ale kogo to obchodzi. Ostatnie wydarzenia rzucają światło na niektóre osoby i ich zachowania. A myślałam, że są jeszcze fajni ludzie.
Dobrze, że mam swoje Kochane dziecko, któro zawsze ma ochotę ze mną pogadać. I chętnie ze mną przebywa.
To tyle więcej komentarza nie potrzeba.
Tak, zdecydowanie wolałabym stąd wyjechać.
13/12/2011 15:58:06
14/12/2010 19:54:34
17/08/2010 20:23:31
25/06/2010 14:59:55
04/01/2010 18:07:21
16/11/2009 18:11:57
25/09/2009 16:22:59
21/09/2009 11:38:24
Wszystkie wpisy