Wróciłam po kilku dniach nieobecności. :)
Lubię Złotów, jeziora.. Ładnie.. Mogłabym tam mieszkać w przyszłości ...
A dzisiaj odwiedziłam Poznań. Mimo, iż byłam w całkiem innej dzielnicy, to już poczułam rytm, puls tego miasta. Już niedługo! :D
Znowu straciłam zapał do pisania tego photobloga... Może skuszę się na normalnego bloga (który to już raz?!).
Kupiłam sweterek marks&spencer. Wow!
A w niedzielę koncert Poluzjantów (freeeee!). Szkoda tylko, że tak daleko ...
Jaki tu chaos, see ya!