Ce ręve bleu
C'est un nouveau monde en couleur
Une nouvelle vie, un paradis
Aux mille nuit sans sommeil
Nie powiem jak wyglądam na tym zdjęciu.
Zresztą nieważne, zdjęcia są po to
aby były wspomnienia, a nie aby były ładne.
Chociaż to miły dodatek.
Niedawno dopiero na to wpadłam
...i dzięki temu przestałam unikać aparatu.
Chociaż akurat to zdjęcie jest trochę stare...
Tylko ja potrafię zapomnieć podać miasto w adresie.
Tylko ja potrafię... a zresztą nieważne. XD
W każdym razie pierwsza połowa dnia - niezapomniania.
Druga połowa tysiąc razy gorsza, oprócz wieczoru
po dodatkowym angielskim. Swoją drogą to niezła ironia.
Łzy podobno nie mają końca.
Słowo 'przepraszam' też podobno istnieje.
Jakkolwiek.
Martwię się o mojego kota.