


Jeden dzień, ostatni.
Zamknąć się całkowicie w Twoim sercu, poczuć Twe uczucia,
szczególnie te najskrytsze, by wiedzieć czy to czym żyje jest realne, czy to tylko złudzenie?
Zamknąć się w Twych oczach, by widzieć to co widzisz Ty,
by dostrzegać każdy centymetr szczęścia i każdą jego wadę.
Zamknąć się gdzieś samotnie; w oddali,
by wiedzieć czy tym czym żyje jest prawdziwe!
Chciałabym przemówić, wykrzyczeć to co mnie męczy, co nie pozwala mi spokojnie zasnąć. Chciałabym wylać na papier to co przeszłam jako szczeniak, ażeby uchronić innych. Chciałabym... kurwa, ale co z tego? Nie ma nikogo. Wszyscy którzy byli ważni - odeszli, gdy były problemy. Zawzięcie walczyłam i za wszelką cene chciałam udowodnić każdemu napotkanemu człowiekowi, że istnieje MIŁOŚĆ i PRZYJAŻŃ, chodzący przykład żywej wiary. Moja wiara ustała kiedy to JA zawiodłam najważniejszą osobę w życiu, pomimo obietnic, próśb i pewności w swoją nieustającą miłość. Nie tylko zawiodłam się na życiu, ale na sobie, za którą byłam pewna od samego początku. Za wszelką cene testowałam najważniejszą osobę tak, by uchronić siebie od bólu i krzywdy jaką mógłby mi wyrządzić; a to ja stałam się osobą o której najlepiej było by zapomnieć. Jest mi trudno, cholernie żle, bo nie potrafię zrozumieć dlaczego to ja zawiodłam?
Boże,
jeśli jesteś, jeśli naprawdę tam jesteś
błagam już nie proszę
pozwól mi spokojnie żyć,
choć ostatni raz poczuć szczęście,
czuć się osobą bezpieczną
nie bojącą się patrzeć w przyszłość
pozwól spokojnie zasypiać
bez obaw, że znów zawiodę
najbliższe mi osoby.
22/09/2012 11:09:34
22/09/2012 11:06:50
19/06/2012 14:47:19
22/12/2011 11:38:43
20/10/2011 11:51:09
24/09/2011 17:35:30
22/08/2011 10:50:23
22/08/2011 10:29:53
Wszystkie wpisy