Ja chce gwiazdy na niebie. Ja chce, ja żądam. Jak zwykle. Teraz tutaj sobie wstawcie jakiś długi i poważny monolog z którego i tak gówno by wynikło bo i tak każdy z was by go odczytał na własny sposób i wszystkie byłyby błędne więc nie widze powodu aby cokolwiek pisać.