To takie dziwne,na pozór obecnie Twoje życie jest idealne. Tak powie każdy oprócz Ciebie i jeszcze jednej osoby. Tylko ona wie jak jest naprawdę,lecz niestety,ona już nie umie Ci pomóc. Jest bezradna. I tak powoli niszczysz siebie,swoje życie,zaprzepaszczasz marzenia i pragnienia. Z czasem ludzie zauważą co się dzieje,ale i tak nikt się nawet nie odważy Ci pomóc. Będą patrzeć z politowaniem,ale udawać,że wszystko jest okej..
Prawda jest taka,że na własne życzenie pakujesz się w takie bagno..
A łzy,które powoli spływają po policzku,tu nic nie pomogą..
Powróćmy do sierpnia. Niech wszystko znowu będzie takie jak wtedy - lepsze i łatwiejsze.

"Życie-słowo,które każdy inaczej interpretuje,inaczej na nie patrzy. Zdarza się często,że w oczach masz łzy,też mam je,bo wiem jak to jest kiedy serce zadrży.."