Nie ma lekarstwa mocniejsze, skuteczniejszego,
doskonalszego dla naszych ran
we wszystkich sprawach ziemskich,
jak mieć kogoś,
kto cierpi z nami w każdym nieszczęściu
i cieszy się w powodzeniu.
Nie ten co z Tobą tańczy,
nie ten co z Tobą się śmieje,
lecz ten co z Tobą cierpi
jest Twoim przyjacielem.
Wszystko, co mogę zrobić dla mojego przyjaciela
to po prostu - być jego przyjacielem.
Nie mam majątku, żeby go obdarować.
Jeżeli wie, że jestem szczęśliwy,
mogąc go kochać, nie będzie chciał żadnej innej nagrody.
Czyż przyjaźń nie jest pod tym względem boska?
To przesłanie dla moich Kochanych przyjaciółek. Dziękuję, że jesteście:*