We're going difrent way to hell....!
Please say something to me to make me feel a lot better in my HELL!!
Dziś zły dzień mam... Zaczynam się już przyzwyczajać do teog ze ciągle są złe dni bo zaczną być dobre od 20 czerwca. Dalej będe wiodła bardzo szczęśliwe życie zostawiając przeszłość za sobą, rozpoczynając nowy start, będąc z czystą kartą. Nie mogę się już tego doczekać a szczególnie zakośnczenia tej chorej i dość nieprzyjemnej jak dla mnie sytuacji. Zacznę być szczęsliwa, będe korzystać w pełni z tego co zaoferuje mi świat zatem wtedy będe miała więcej do zaoferowania jemu zapewne. Przytłacza mnie to, czuję się jakby ktoś wydzierał ze mnie resztki charakteru.
Teraz siedzę, słucham teog co lubię, zastanawiam się albo raczej piszę to co aktualnie myślę dlatego też moje notki często po przeczytaniu nie są do końca zrozumiałe, przjerzyste. Właśnie o to mi chodzi, zawsze jest lepiej zostawić sobie przestrzeń w, której znajdzie się to czego nie mówimy bądź nie mówimy często. Uważam, że trzeba wyłapywać takie '' perełki'' z rozmów bo one nam dają największą wiedze o danym człowieku, jego charakterze i pokaują w pełni jaki naprawdę jest. Tylko czy my potrafimy odróżnić ważną informację od błachej. Przecież to jest kwestia względna zależna od wrażliwości i umiejętności słuchania a także priorytetów wyznawanych w naszym życiu.
Uważasz, że znasz swoich przyjaciół ??
Ja coraz częsciej zauważam ich nowe twarze choć ukazują osobę której wcześniej nie znałam. Przykre to jest, że osoba potrafi sie tak drastycznie zmienić i stać się tym kim jest aktualnie czyli człowiekiem który nie zwarza na innych chodź myśli, że nie jest egoistą.