Witam :)/;( *
* - niepotrzebne skreślic
Ehh.. Byłam dzisiaj u Felka i jakby nie było nic nie kombinował itp. Nawet w kłusie go zebrałam kilka razy.. Tak, zebrałam, a nie zganaszowałam. Znam różnicę ;p
Ale jednak jestem smutna mimo wszystko.. Chociaż powinnam byc HAPPY bo przez cavaletti jeździliśmy i w galopie w lewo był rozluźniony... (W prawo jeszcze nigdy nie był ;) )
Jednakże dowiedziałam się, że do 10 lutego jesteśmy na 1000000000000000000% w Pomerani.. No niestety... Bo ktoś powiedział Pani A. (właścicielce Fella), że "w Pegazie w Redzie jest niemiła atmosfera".. No ale sorry bardzo!!! Skoro ten ktoś jest chamem to oczywiste, że w ŻADNEJ stajni NOBODY nie będzie dla niego miły!!! Grrr... Jestem wkurzona.. :/
;**