Cześć Kochani! :) :)
A więc może zacznę od początku.. W sumie końca początku i nowego początku.. :) Wiem.. To skomplikowane ;p
_____________________________________
Reasumując. 10 września skończyła mi się moja trzymiesięczna dzierżawa.. A jako, że w umowie nie było możliwości przedłużenia, to po prostu był koniec i kropka. Tego samego dnia.. Po moim ostatnim treningu pani I. powiedziała mi, że ma dla mnie konika do współdzierżawy.. Znałam tego konika od 3 lat :) Ale nigdy nie podchodziłam do Niego w ten sposób :) A więc, wracając.. Wszystko potoczyło się ekspresowo. 10.09 się dowiedziałam. 11.09 wsiadłam na niego, a 12.09 moi rodzice zawarli umowę :) Więc jestem mega szczęśliwa! Najlepsze jest to że jest to umowa na stałe, z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia! :)
_____________________________________
Teraz kilka słów o koniku :)
Na imię ma Felieton, zdrobniale Felek, Feluś, Felosław, itp. :)
Ma prawie 6 lat :) Co ciekawe 1 października ma urodzinki i będę musiała mu tort marchwiowo-jabłkowy załatwić ;) nom.. a ja mam urodzinki 2 października, czyli super się złożyło :)
Ogólnie konik przez ostatnie pół roku w ogóle praktycznie nie był użytkowany.. Z tego powodu, że Jego były właściciel ma (miał) 2 konie, bo jeden miał dla niego byc a drugi dla żony, ale niestety żona zrezygnowała.
I taka jedna Pani A. chciała Felusia kupic, ale dopiero jak znajdzie kogoś do współdzierżawy, bo sama nie mmiałaby wystarczająco dużo czasu..
Konika ogólnie od soboty codziennie czyszczę i już widziałam przebłyski sierści Jego chyba ;p No praktyczanie sześciomiesięczna warstwa błota ;p ;p
Ogólnie od niedzieli biorę Go tylko na lonżę, dzisiaj miał podkówki na przody zakładane, żeby nie chodził jak pijany ;) Nom.. Feluś w ogóle na razie kondycji ani mięśni nie ma :( Ale poradzimy sobie i wszystko się uda :)
______________________________________
Ktoś mi ogólnie powiedział, żeby mnie zniechęcic chyba, że ten koń nic nie osiągnie.. że nie zagalopuję na nim never (BUAHAHAHAHAHA) ;p i że to jest strata czasu.. Poczekamy, zobaczymy :) Ogólnie to wszyscy się dziwiąi śmieją ze mnie, że "konia kalekę" sobie wzięłam.. Moim zdaniem jest to super doświadczenie, a przede wszystkim satysfakcja w pracy z tak młodym koniem.. Zobaczymy kto będzie się śmiał ostatni :) Przyjmuję zakłady xd ;p
_______________________________________
Papa ;*
PS Na zdjęciu Felusiątko oczywiście ;p zdjęcie z dziś (14.09.2010r.) :)