


wypieki. ciasteczka, pierniczki, masa solna, ozdoby, a żeby tego było mało, to jeszcze jakieś referaty, prezentacje, ankiety i inne pierdoły do szkoły. w nocy nie umiem zasnąć, w dzień nie mam czasu na drzemkę. ale to takie nic przecież. to szybko minie, a odpoczywac będę od soboty. we wrocławiu będę podziwiac ozdoby świateczne, marudzić, śmiac się i robić zdjęcia. byle do soboty.
z wczoraj:
agat: we wrocławiu jest ponoć teraz tak pieknie!
agat: ozdoby, świecidełka, lampki!
agat: jarmark, kolorowe stragany, radośni ludzie..
agat: i choinki!
agat: i na rynku jest cudowna stajenka!
agat: a pod stajenką sprzedają piwo...
pan rzodkiew: piwo? za ile?
pan rzodkiew: mogłam kupić całą zgrzewkę tych cynamonowych tik taków jak byłam w stanach.
agat: noooo!
pan rzodkiew: ale w sumie tak troche głupio wydać tyle kasy na same tik taki, nie?
agat: no co ty! mogłabyś je sprzedawać na allegro
pan rzodkiew: ta, jasne.
agat: no mówie ci, ludzie tam kupują przeróżne słodycze!
agat: na przykład jest taka guma balonowa w tubce..
pan rzodkiew: tak? fajnie.
[tu jest długa cisza]
pan rzodkiew: ale można wyciskać ile sie chce, nie?
______________
pan rzodkiew to nowy przydomek mojej shelob. nic nie poradzimy, że tak wygląda.
______________
na zdjęciu Pani_Ka, która najwyraźniej lubi wspinaczkę.. albo kije. ot.
09/05/2009 14:15:25
06/05/2009 13:01:01
02/05/2009 12:00:54
25/04/2009 18:05:00
25/04/2009 12:02:56
23/04/2009 12:05:02
20/04/2009 12:59:32
12/04/2009 23:05:28
Wszystkie wpisypinkers
todayornever
cornflakegirl
martuuha
shelob
anotherworld
megoff
noxferra
Wszyscy obserwowani