Zdjęcie z wczoraj. (:
W końcu lato! Jeszcze tylko przeżyć te dwa dni szkoły i praktycznie rzecz biorąc wakacje! C:
Wczorajszy dzień spędziłam dość aktywnie, pomijając podstawowe ścielenie stajni, zamiatanie i takie tam, udało mi się wyczyścić wszystkie konie, czyli razem - 24 kopyciaki. (: I o dziwo zdążyłam jeszcze wsiąść na pół godzinki na Esculapa, niesamowicie nabuzowany był. Być może miało na to wpływ to, że w tym tygodniu krył trzy razy i trochę się chłopaczyna rozhulał. :D
Małe kózki rosną w zastraszającym tempie i wszystkie trzy uwielbiają chodzić po kamieniach widocznych na zdjęciu. (: Oraz wspinać się po drzewie nieopodal i obgryzać z niego korę. (:
Małe kotki również mają się świetnie. Kocica wczoraj upolowała im rybkę, jadły aż im się uszy trzęsły. (: Swoją drogą, nie mam pojęcia skąd ona tę rybkę wytrzasnęła, chyba przez te deszcze musiała jakaś zabłądzić.
Nigdzie nie mogę znaleźć książeczki 'Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć'... Była wydana w serii limitowanej, ale z tego co wiem, chyba jeszcze jakiś rok temu znalazłam jakąś księgarnię ją posiadającą.