bo mój ryj nie chce udawać .
to nie jest rola do krórej jestem stworzona ...
ale dzis wytrzymałąm tak długo .
i co z tego jak po powrocie do domu znów odezwał sie we mnie mój best czyt. dół .
hahahahhahahah .
no i znów było fajnie .
prawie tka jak tej nocy .
i poprzedniej .
i super .
ale mimo wszystko nie był to dzien stracony .
i to jedyna pocieszjąca rzecz w tym wszystkim .
ogarnełam sie i wyszłam z domu .
mimo ze wcale nie musiałam .
ale tak bardzo chciałam .
każda godzina poza domem to skarb .
ac/dc < 33333333333 .
juz sie ich nie boje .
ira - besenni .
haddysad - mów mi dobrze .
within temptation - utopia .
coldplay - violet hill < 33333333333333333.
zero do bani i zyjemy dalej ! .
; ((((((((((((((((( .