


Wszystko się spier***.
Chrzcin tzn przyjęcia nie będzie. Bo ochrzcic Go pójdziemy. W limicie się zmieścimy. No i więcej nic opowiadać nie będę. Poopowiadam po niedzieli.
Impreza będzie robiona z pompą na roczek. Kucharka, fotograf, a moze i dj zamówię albo animatorke a co tam. Muszę Mu jakoś to zrekompensowac i gościom też.
Ania zrobiła mi paznokcie. Oczywiście Ali też.
Wkur*** jestem na to wszystko. Ale mogą mnie pocałować gdzieś Ci ministrzy. Ja w domu się zamknąć nie zamknę. Dalej będę żyła jak żyje. Dalej będziemy dom wykańczać póki sklepy czy składy są otwarte. Na spacery z dziećmi też zamierzam chodzić szczególnie jak będzie ciepło.