

Cześć.
Dzisiaj już zęby zaczynają boleć, a myślałam, że jestem człowiekiem farta i mnie to ominie :/. Ledwo jem, a jak już, to muszę wszystko rozdrabniać na malutkie kawałeczki i gryźć 7-kami - idealnie :/, ale czego się nie robi dla urody. Dzisiaj zrobiłam sobie luźniejszy dzień, bo tylko Mel B Pośladki, P4P buns i Miley Cyrus Legs, uznałam, że na ten dzień tyle mi wystarczy, muszę się oswoić z nową sytuacją. W szkole? Tyle się uczyłam wczoraj, a kartkówki i kartkówko-sprawdziany były mega proste... No, ale to na + w sumie :D Na jutro chyba nie mam nic ważnego, muszę jedynie zaliczyć zaległe prace. Wracając do aparatu, każdy mnie prosi, żebym się uśmiechnęła, ale kurczę, nie lubię się uśmiechać pokazując uzębienie hahaha, jak żyć?! Dobrze, że nie jestem sama, bo sporo osób w klasie również nosi aparat ortodontyczny :)
No to chyba na tyle, trzymajcie się kochani ciepło i pozdrówki :*