Dawno tego nie robiłam, dawno nie pisałam takich rzeczy, dawno tutaj nie wchodziłam i być może wyszłam z wprawy ale stwierdziłam, że może to być dla Ciebie miła niespodzianka.
Poza tym, może wzrośnie Ci oglądalność! xD
Przeżyłyśmy razem ponad 9 lat, tak... Ten czas szybko leci. Wzloty, upadki, wszystko przechodziłyśmy razem. I te wszystkie rzeczy nigdy nie znikną z mojej pamięci, one nawet nie są zatarte, więc jak mogłyby zniknąć...?
Pamiętam każdy wypad pod Urząd (tzw. UM), każde przesiadywanie na peronie, zdjęcia, nocki, rozmowy, łzy, śmiech, ten smak radości, kiedy jednak doszłaś to wniosku, że będziemy chodziły razem do szkoły, i ta świadomość, że jednak Cię nie stracę, że ta przyjaźń będzie trwała, pamiętam naszą pierwszą poważną kłótnię, kiedy myślałam, że to będzie koniec, ale dobrze wiesz, że jesteśmy na siebie skazane i że mimo swojego lenistwa tak szybko i łatwo się nie poddaję, pamiętam każdy tzw. "beszt" (dawno nie używałam tego słowa), pamiętam dosłownie wszystko!
Wiesz, że kiedy jest źle, że pod słowem "nic" kryje się "coś", mimo że mnie znasz i tak mnie bardzo lubisz, mimo wszystich moich zalet, wad i innych rzeczy, które czasem strasznie Cię denerwują.
Ile dróg razem przebyłyśmy, ile kilometrów przeszłyśmy, nigdy tego nie policzymy, tak samo nie policzymy intensywności naszej przyjaźni, bo nie ma takiej liczby.
Zawsze dotrzynywałyśmy sobie kroku, mam nadzieję że już zawsze tak będzie mimo tego, że kiedyś będzie nas dzieliło paredziesiąt kilometrów...
A dla wszystkich, którzy rzucają kłody pod nogi- ŚRODKOWY PALEC.
Dobranoc!
K. <3