Dla mnie jasno oświetloną drogą

Idę nią na przeciw przeszkodom. // Jestem sobą

I co? I jak? Weź się nie patrz krzywo tak,

To, co cię zżarło, to jest zazdrość i rak. // Jstem sobą

W stu procentach sobą, wie o tym cały kraj. // Jestem sobą

Opowiadają, że są szanse, możliwości,

Że idziemy w przód, że idziemy w przód,

A tak naprawdę z każdego ich słowa

Bije siarki smród, ten sam smród! // Wojna

Opowiada się pierdoły wyciszając sprawy ważne. // Wojna

Tak to już jest, prawda jest tylko jedna.

Nie owijaj w bawełnę, przejdź prosto do sedna.

Pamiętaj fakt to fakt, a brednia to brednia.

Jedna jest racja, tak jak miłość jest jedna. // Wojna

No i stało się, perspektywa dość marna;

Letnia, jasna noc zrobiła się zimna i czarna. // Ostrożny bądź

Kurwa jaki pech, nieszcześcia chodzą parami // Ostrożny bądź

Podejrzany jak każdy na tej ulicy nocą

Stróże prawa szczodrze częstują przemocą. // Ostrożny bądź

Ja muszę odejść stąd, dobrze wiem,

Bo czuję tyle, że zabijam cię. // Muszę odejść

Ja muszę odejść stąd, dobrze wiem,

Tam gdzie zaczyna się noc, a kończy dzień.

Ja muszę odejść stąd, daleko, jak najdalej,

Skazany na cierpienie, miłość we mnie płonie stale. // Muszę odejść

Każdy twój gest, każdy twój ruch, najmniejsze drgnięcie:

Mam teraz przed oczami, jakby to było w tym momencie... // Muszę odejść

Odchodzę, by nie dręczyć cię więcej,

Chowam miłość, zabieram problemu esencję! // Muszę odejść

Czas by odejść, to czas by ruszyć w drogę,

Problem nie chcę być i nie mogę! // Muszę odejść

Patrzę na to i nie mogę się nadziwić,

Że w tak słusznym otoczeniu są ludzie prawdziwi. // Moje miasto

I wtedy wiem, że mimo wszystko ludzie dobrzy są,

Miasto jak miasto, dobrzy ludzie, chory rząd. // Moje miasto

Podzielili świat między siebie na biednych i bogatych. // jak to jest

W końcu powrót, każdy dzień widzisz kolorowo,

Jednak im dłużej tym bardziej szaro i jałowo. // Meksyk II

Mój, twój, nasz rytm dobrze znany,

Ten moment, ta chwila, ten czas jest nam dany. // Ej Gal

To, co we mnie obudziłaś to prawdziwy szatan! // Ej Gal

Gdybym był magiem i mógł spełnić Twoje 3 życzenia,

to jaka była by Twa prośba, powiedz mi? // 3 życzenia

To ta wojna, którą musimy wygrać, a słowa to nasza broń. // Wojna

Im bardziej mnie nien