Hello world!
(czy tam inne 'Hello Moto' - patrząc na to zdjęcie mam nieodparte wrażenie, jakby stworzonko się witało xD)Uchhh.
Chyba powoli zaczynam się przyzwyczajać do tej nie do końca udanej fryzury. Jeszcze trochę i może ją nawet polubię xD
Do ostatniej refleksji o facetach dorzucić mogę jeszcze jedno - poza tym, że ich ogólnie nie ogarniam, wychodzi na to, że dziewczyny przyciągam do siebie zwykle świetne, za to facetów w znakomitej większości porąbanych *-* I jedyna korzyść z nich jest taka, że są idealnym tematem na wszelkiego rodzaju babskie spotkania... xD
Ja: -... i jeśli będzie miał na tyle jaj, żeby do mnie podejść...Żaba: *ruch otwierania pudełka z jajkami i zabójcza minka* - Mam tuzin! xDO mało się nie udławiłam, zwłaszcza wizualizując to sobie na omawianej osobie xD Przez najbliższe dwa miesiące wolałabym jej nie spotkać, bo nie ręczę za swoje reakcje xD Zresztą... czego można się było spodziewać po spotkaniu z Żabą The Great, jak nie całego worka podobnych hasełek? xD
I tak, chyba jestem zakręcona/roztrzepana bardziej niż zwykle xD I oby tylko nie skończyło się znowu przysłowiową zbitą mięką częścią ciała... *-*