Straciłeś nadzieję, ale dlaczego
każdy inny dzień to co innego,
wierzę w życie, wierzę w ludzi,
zegar pamięta, byś się obudził.
Właściwe to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę
Ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę
Kocham życie człowiekiem mnie to czyni,
Jesteśmy młodzi,przecież jesteśmy silni!
Tego życia nie wybrałem, tu nie liczył się mój głos
Może wcześniej coś zjebałem wyciągając zły los.
Mów to szybko zanim podejdziesz za blisko
Okażesz się pizdą i ja nie zagram czysto
Wtedy będzie już za późno żebyś mógł se iść stąd.
Gorąca biba, szmule i zimne drinki
Bania się kiwa w takt tej muzyki
I gdy już się wydawało, że są prawie w domu
On znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu.
Serce wali jak dzwon, pompuje krew.
Tętno rozsadza ci skroń ,prześladuje pech
Choć czasem mam tylko muzykę ,która mi gra.
Wiem ,że kiedyś zdobędę cały ten świat.
Choć ze mną to pokażę Ci jak.